Ruch religijny Królowej Pokoju

Drodzy przyjaciele medziugorskich grup modlitewnych,

Ten list jest wyrazem naszego głębokiego przywiązania do orędzia z Medziugoria, i wiedząc, że już wielu innych złożyło świadectwa ( biskupi, księża, zakonnicy, laicy ) wielorakich duchowych owoców jakie rodzą się z tego orędzia, chcemy abyście i Wy mogli wspólnie poświadczyć dołączając się do poparcia tego Maryjnego dzieła, jakie to dzieło rozprzestrzenia się na cały świat, ale ciągle jest prześladowane.

Nikt nie może zanegować, nawet jeśli stale próbuje to uczynić, faktu, że Ruch duchowy Królowej Pokoju jest żywy i obecny w Kościele, a wzniecony został przez ducha modlitwy, a nie na skutek inicjatywy czysto ludzkiej. Ta rzeka światła, życia, pokoju i miłości do Matki Bożej zrodziła wszędzie grupy modlitewne, pobudziła do nawrócenia, kontynuuje uzdrowienie i pocieszanie serc wszystkich wiernych. Odkryli oni w prostocie przesłań Królowej Pokoju autentyczny kierunek odkrywania Ewangelii i powrotu do serca Kościoła. Od tego czasu niezliczona jest ilość nawróceń w Medziugoriu; dzięki temu orędziu, liczni są ci, którzy po opuszczeniu Kościoła, wracają ponownie na jego łono, a jeszcze więcej tych, którzy nauczyli się Go bardziej kochać.

Ze strony kompetentnych władz kościelnych nie zajęte jeszcze zostało oficjalne stanowisko w stosunku do objawień, które zaczęły się w 1981 i trwają do dziś. Niepodważalny jest jednak fakt, że duchowy Ruch Królowej Pokoju zaistniał wokół jej orędzia i jest jednym z najbardziej autentycznych ruchów modlitewnych XX wieku. Ruch, który żyje w Kościele i dla Kościoła ponieważ zakłada obecność wiernych, kleru, zakonników i zakonnic oraz biskupów, którzy dawali i dają publiczne świadectwo licznych duchowych dobrodziejstw, jakie Medziugorie wniosło w życie tylu wiernych, a szczególnie można zauważyć, powrót do życia modlitewnego.

Do Medziugoria przybywają dziesiątki milionów pielgrzymów, aby się modlić; tysiące kapłanów i setki biskupów, aby odprawiać Msze św. i służyć długotrwałą posługą konfesjonału pokutującym, przemienionym matczyną łaską Panny Najświętszej. Wielu z nich powróciło do swoich diecezji dając następujące świadectwo : w Medziugoriu ludzie się nawracają! " Nawrócenia przyciągają uwagę duszpasterzy, gdyż są to nawrócenia trwałe ". Nie sposób zliczyć tych, którzy w tym miejscu doświadczyli obecności Maryi, ani opisów osobistych nawróceń, uzdrowień duchowych i cielesnych, powołań kapłańskich i zakonnych, zrodzonych dzięki łasce danej w Medziugoriu. To te z licznych owoców duchowych, skłaniają wiele osób do stwierdzenia, że Królowa Pokoju jest rzeczywiście obecna w Medziugoriu i to obecność Maryi tłumaczy tak szybkie rozpowszechnienie w całym świecie Ruchu modlitewnego, który stąd wypływa i tu jest zakorzeniony.

Dzisiaj istnieje wiele grup modlitewnych na wszystkich kontynentach świata, które znalazły w orędziu Królowej Pokoju światło nadziei i duchową pociechę. Stanowią one żywą i czynną chrześcijańską obecność w łonie Kościoła. Myślimy tu na przykład o pomocy charytatywnej, która za pośrednictwem wielu grup modlitewnych z Medziugoria napływa z całego świata dla Bośni i Hercegowiny i innych krajów podczas wojny. żadna inna organizacja humanitarna nie uczyniła tyle, co dobroczynność Królowej Pokoju, aby przyjść z pomocą ofiarom wojny. Mówimy to wszystko, by oddać chwałę Bogu.

Diecezje, parafie, instytuty i apostolaty życia poświęconego Bogu, seminaria i klasztory, szkoły i miejsca pracy, ogniska rodzinne i tyle innych instytucji w Kościele i na świecie, zostały poruszone łaską z Medziugoria przez obecność - o czym jesteśmy wraz z innymi przekonani - Królowej Pokoju, która po raz pierwszy ukazała się w tym miejscu 24 czerwca 1981 roku i ukazuje się nadal po dzień dzisiejszy. Ta matczyna obecność przypomina nam wydarzenia, które miały miejsce w Gwadelupie, w Lourdes, w Fatimie i w wielu innych miejscach objawień maryjnych. życie przed objawieniami przypominało duchową pustynię, a po matczynej wizycie Maryi, życie zaczyna kwitnąć, nadzieja powraca, panuje wyproszone przebaczenie i pokój

Aby zlekceważyć duchową rzeczywistość Medziugoria, niektórzy mówią : wszędzie, gdzie ludzie się modlą, są nawrócenia . Ich opinię możemy zakwestionować pytaniem : To dlaczego w takim razie coraz mniej jest modlitwy w parafiach, w seminariach, w szkołach, w zakładach pracy, w rodzinach? Jak to jest możliwe, że franciszkańska parafia, w małej wiosce stała się dla całego świata powszechnym i skutecznym wezwaniem do modlitwy?

Dla wielu osób, za sprawą łaski Boga, ta oaza pokoju stała się jednym z miejsc kultu Maryjnego w Kościele, gdzie ludzie więcej się modlą i doświadczają nawrócenia. Zgadzając się z tym faktem, nie chcemy zarazem narzucać wiary w objawienia w Medziugoriu, ale dajemy temu spokojne świadectwo, całkowicie szanując ludzi o innej opinii na ten temat. żadna herezja nie wyrosła z drzewa objawień w Medziugoriu; sposób myślenia i działania, przeciwne moralności i liturgii katolickiej, lub przeciwny sakramentom, nie został narzucony pielgrzymom, wiernym nie dano powodu do zgorszenia, jak to się niestety zdarza na wielu innych miejscach.

żałujemy, że o tym musimy mówić, ale postawa tych, którzy potępiają i osądzają Medziugorie, sprawia wiele cierpienia, pozostawiając wielu wierzących zdezorientowanych i zaniepokojonych. Jeszcze w zeszłym roku, rozdwojone opinie, rozpowszechniane czasami w kłamliwy sposób przez pewien rodzaj prasy, chciały pokazać, że oficjalne potępienie objawień zostało wypowiedziane przez Urząd Nauczycielski Kościoła, lub że istnieją poważne wątpliwości z jego strony.

Z tego to powodu, w sierpniu 1996 roku, rzecznik Ojca św., bp Navarro Valls musiał interweniować, aby potwierdzić, że w tym, co dotyczy Medziugoria, nic nowego nie nastąpiło ". Taka oficjalna deklaracja stała się konieczna w momencie, kiedy wiadomość, że Watykan zabronił pielgrzymowania do Medziugoria, została opublikowana przez prasą światową. Wręcz przeciwnie, ta opatrznościowa wiadomość z Watykanu potwierdziła, że każdy może udać się z prywatną pielgrzymką do Medziugoria, inaczej mówiąc, że laicy mogą kontynuować organizowanie pielgrzymek do tego miejsca modlitwy.

Królowa Pokoju nie przyszła do Bośni i Hercegowiny, żeby siać niepokój lub prowokować ruch kontestacji w łonie Kościoła, ale by dać orędzie pokoju i pojednania ludom, które kilka lat póniej, zostały rzucone w wichry wojny, która po krótkim czasie przemieniła się w masakrę. Jej głos rozbrzmiewał jak na pustyni. Przychodziła, by przestrzegać, upominać i prosić o opamiętanie swe dzieci, głosząc, że bez nawrócenia serca nie będzie prawdziwego pokoju. Pokój, który istniał w 1981 roku był tylko pozorny. Faktycznie, 10 lat póniej, wybuchła wojna. Ale nikt z ludzi na Ziemi o tym nie wiedział. W czasie pierwszych objawień, nie rozumiano dlaczego, w kraju, gdzie ludzie współżyli pokojowo, Pani w czasie objawienia mówiła o naglącej konieczności powrotu do Boga, aby osiągnąć prawdziwy pokój. 26 czerwca 1981 roku, ukazała się płacząc przed wielkim krzyżem.26 czerwca 1991 pierwsze bomby spadły na lotnisko w Lublanie, w Słowenii.

Głównym celem przybycia Najświętszej Maryi Panny było otwarcie ludzkich serc na pokój, oraz uformowanie świadomości człowieka, w taki sposób, aby był zdolny przebaczać i otrzymywać przebaczenie. Nawiązując do tego tak szczególnego dzieła Maryi, dzieła pojednania, Arcybiskup Splitu, J.E. Frane Franić powiedział: Królowa Pokoju w Medziugoriu zrobiła więcej w ciągu 6 lat objawień niż my Biskupi w ciągu 40 lat pracy pastoralnej ". Podczas wojny te słowa bp Franicia ukazały się w szczególnym świetle. Ufne orędzie Królowej Pokoju także rozbrzmiewało ze szczególną mocą, ponieważ bomby, które spadły wokół Medziugoria nie uderzyły w tą małą, nieuzbrojoną i otwartą na ataki wioskę.

Medziugorie jest podobne do Kibeho w Afryce, gdzie Dziewica także objawiła się, aby skierować serca swoich dzieci na drogę nawrócenia, jeszcze przed zawieruchą wojenną. Kilka lat póniej straszliwa wojna domowa nawiedziła tę afrykańską społeczność na podobieństwo apokaliptycznej plagi. Medziugorie jest także podobne do Fatimy, gdzie Maryja przemówiła do trzech pastuszków, którzy są wychwalani pod niebiosa w dzisiejszych czasach, a w swojej epoce doświadczyli ogromnych trudności. Królowa Różańca św. przemówiła do nich już w 1917 roku. Orędzie dotyczyło zbliżania się wojny większej niż I-a wojna światowa, a także spustoszenia jakiego świat doznałby ze strony Rosji gdyby ludzkość się nie nawróciła i nie poświęciła Niepokalanemu Sercu Maryi Niestety orędzie z Medziugoria, które przecież, tak jak Fatimskie, dotyczy pokoju i nawrócenia, nie znajduje łatwej drogi w Kościele. Jego los jest losem przesłania proroków : wielu nawróceń, ale także wiele prześladowań, wiele łask, ale także wiele walki. I tak jak to było już z prorokami, ludzkość zrozumie właściwie przekaz Maryi dopiero po doświadczeniu wielu cierpień i nieszczęść.

Trzeba przyznać, że wielu biskupów, duchowieństwo oraz wierni z całego świata uznało to Maryjne orędzie jako autentyczny, matczyny apel do nawrócenia. Wielu także uważa to orędzie za jedno z najbardziej owocnych dla Kościoła w XX wieku. W świetle straszliwej wojny oraz nieszczęść nie możemy pozostać niewzruszeni przez orędzie nadziei i pokoju. Czyż nie jest uderzający związek między straszliwą wojną w Bośni i Hercegowinie, a budującym orędziem z Medziugoria? Destruktywna wojna nie opanowała miejsca, które Bóg wybrał, aby rozprzestrzenić niezwykłe orędzie pokoju i nawrócenia. Dzisiaj Medziugorie, poprzez działanie łaski Bożej, jest jeszcze piękniejsze i otoczone większym splendorem. Jest to orędzie, które szerokim echem odbiło się w najdalszych zakątkach Wschodu - w czasie kiedy był odseparowany od Zachodu - aby poprzez paschalny dar pokoju napełnić serca wiernych ze wszystkich narodów. Pokój, Pokój, Pokój ". Te słowa wypowiedziane przez Królowę Pokoju mają dzisiaj o wiele większe znaczenie niż kiedykolwiek.

Medziugorie po raz kolejny świadczy w Kościele o roli Maryi, jako Mediatorki i Wspomożycielki, roli jaką Panna obleczona w słońce " otrzymała z woli Bożej w historii zbawienia. Udało się Jej zbliżyć Wschód do Zachodu. Nie stało się to jednak poprzez dyplomację, lecz poprzez modlitwę i pojednanie, poprzez głoszenie Ewangelii, o czym przypomina nam Medziugorie: Miłość Chrystusowego Krzyża jest jedynym sposobem w walce ze złem.

Przypominanie o tym jest naszym obowiązkiem sumienia, a dotyczy orędzia z Medziugoria. To właśnie w świetle tych znaków czasu " jesteśmy niejako zmuszeni w sposób naglący powrócić do orędzi Królowej Pokoju, aby je kontemplować i przeżywać z nowym entuzjazmem. Orędzia odznaczają się prostotą i jest w nich wiele powtórzeń, lecz zawierają serdeczny apel Matki, której wołanie nigdy nie przestawało rozbrzmiewać w dziejach historii. Jej głos, oraz matczyna obecność często przestrzegały narody, nawoływały z powrotem do zasadniczych prawd głoszonych przez Kościół, w końcu, prowadziła nas z powrotem na Swoje łono, jako narody pojednane z Ojcem i Stworzycielem.

Wydarzenia w Medziugoriu mają miejsce w takim okresie ludzkiej historii, który szczególnie obfituje w zagrożenia płynące ze strony sił zła. Wystarczy tylko pomyśleć o tym, że objawienia w Medziugoriu zaczęły się w miesiąc po morderczym ataku na Ojca świętego. Jak Królowa Pokoju mogłaby pozostać niewzruszona w obliczu nienawiści i niszczącej przemocy szatana, który w ukryciu przygotowywał przeciwko światu jeden z najbardziej zajadłych ataków, czego smutnym przykładem ciągle pozostaje Sarajewo? Byłoby o wiele bardziej zaskakujące, gdyby orędzie z Medziugoria nie zostało dane, lecz nie ma powodu abyśmy niepokoili się faktem, że Medziugorie istnieje! Nie powinniśmy być także oburzeni jeżeli w Medziugoriu, tak jak w Fatimie, światło Boże zabłysło pośrodku ciemności, pod koniec tego wieku. Jest to raczej powód, aby podziękować Bogu. W czasie wszystkich tych lat, sześcioro wizjonerów zgodzie głosiło to samo orędzie światła, bez żadnych sprzeczności pomiędzy nimi. Działo się to pomimo ogromnych przeszkód i cierpień, do których komuniści - i nie tylko oni - przyczynili się w dużym stopniu. W jaki sposób, bez istnienia specjalnej łaski Bożej mogliby to wszystko wytrzymać?

Medziugorie jest kontynuacją Fatimy ". Zdanie to wypowiedział Ojciec święty Jan Paweł II do Biskupa Paula Marii Hnilicy, s.j. w 1984 roku. Ojciec święty, wielokrotnie, rozmawiając z kardynałami, biskupami, księżmi i grupami wiernych, którzy w czasie prywatnych audiencji informowali go o objawieniach, pozytywnie odnosił się do Medziugoria. Ten Zastępca Chrystusa, tak uważny na przebieg historii, nigdy nie wahał się okazać swojej miłości i wdzięczności dla orędzia z Medziugoria.: Chrońcie Medziugorie ", powiedział również do franciszkanina, Ojca Jozo Zovko, który więzieniem zapłacił za wierność objawieniom w Medziugoriu, gdy pracował tam jako proboszcz w 1981 roku. Papież J.P. II, nie tylko okazuje swój przychylny stosunek do Medziugoria, lecz także, kilka razy wyraził pragnienie odwiedzenia Medziugoria ( jak twierdził ostatnio Prezydent Chorwacji ).

Poprzez Jej obecność w Medziugoriu, w roku poświęconym Jej Synowi, Zbawicielowi świata, Ona, Matka Boga, stale zachęca nas do podążania za Papieżem, Zastępcą Chrystusa, gdziekolwiek się On udaje. Medziugorie stało się, jak Fatima, międzynarodowym centrum modlitwy i duchowej opieki dla całego Kościoła powszechnego, oraz, w szczególny sposób dla działalności J.P.II. Jednym z powodów przybycia Królowej Pokoju do wioski Medziugorie było potwierdzenie Totus Tuus " Papieża, a przez to udzielenie Mu pomocy w ukończeniu ogromnej pracy powierzonej mu przez Pana. Praca powierzona przez Pana Ojcu świętemu, tak jak On sam wiele razy przypomina, jest zadaniem wprowadzenia Kościoła w III Tysiąclecie. Któż bardziej niż On - został przygotowany przez cierpienie, aby otworzyć świętą Bramę w Boże Narodzenie 1999, a tym samym otworzyć szeroko bramy nieskończonemu Miłosierdziu Bożemu, aby zanurzył się w nim cały Kościół?

Drodzy Bracia i Siostry w grupach modlitewnych z Medziugoria, odczuwamy powołanie do wypełnienia prośby Papieża jaką skierował do Kościoła podczas swej ostatniej pielgrzymki do Polski: prosić na kolanach Boga o łaskę dla Jana Pawła II, by mógł wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie. Fatima na początku tego wieku, Medziugorie na końcu tego milenium, ukazują nam tę szczególną macierzyńską obecność jaka przychodzi Kościołowi z pomocą, Ojcu świętemu, ludom całego świata w chwilach szczególnej potrzeby.

Duchowy Ruch z Medziugoria, tak żywy w Kościele pod koniec naszego tysiąclecia, doświadcza od lat życia duchowego wytryskującego ze spotkania z Niepokalanym Sercem Maryi. My również jak Elżbieta, odczuwamy radość, jaką obecność Maryi wlewa w serca maluczkich szukających jej macierzyńskiej opieki. Odkrywa nam piękno przynależności do Chrystusa: Drogi, Prawdy i życia! I to nowe życie przynosi nam Maryja, również w Medziugoriu, by leczyć zranione serca wiernych w Kościele, które odczuwają, szczególnie dzisiaj, potrzebę odnowy w Duchu świętym. Bez spotkania z Matką Jezusa, nie ma życia nadprzyrodzonego: bo życie jest ciągle zagrożone: zawsze Herod będzie chciał je zniszczyć.

Na nas, medziugorskich pielgrzymach, spoczywa wielki obowiązek wydania owoców modlitwy, które Królowa Pokoju tam przynosiła. Modlitwa sercem i pokuta umożliwiają nam wędrówkę w Prawdzie Ewangelii, a także stanowią broń do walki z szatanem i jego zwolennikami. Orędzia z Medziugoria, bez żadnych poleceń czy nakazów, dały początek ruchowi modlitewnemu, który spontanicznie rozszerzył się na cały świat, pomagając każdemu człowiekowi dobrej woli kroczyć w Prawdzie. W dzisiejszym Kościele dominuje szeroko rozpowszechniony aktywizm. Dlatego Medziugorie przypomina nam, że Kościół jest najbardziej aktywny w Wieczerniku, niż gdziekolwiek indziej, ponieważ właśnie tam Apostołowie zgromadzili się na wspólnej modlitwie razem z Maryją, Matką Jezusa (Dz 1, 14).

Nie możemy pozwolić, aby polemiki, brak jedności oraz podziały doprowadziły do zniszczenia ducha wspólnoty i modlitwy, który od lat wypełnia Medziugorie. Musimy powrócić do życia opartego na orędziach, których wołanie wciąż pozostaje takie samo : Módlcie się, módlcie się, módlcie się ". Ruch Medziugorski zrodził się po to, aby odpowiedzieć na wołanie Królowej Pokoju. To wołanie zgromadziło nas na adoracji Jezusa, obecnego w Najświętszej Eucharystii, aby otrzymać od Niego światło Ducha świętego, byśmy dzięki Niemu mogli zrozumieć i pokochać Słowo Boże. W ten sposób otrzymamy moc i odwagę aby wcielać w życie prawdy Ewangelii, przebaczać i odnajdywać pokój.

Tym, co zapewni przyszłość ludzkości jest nasze osobiste nawrócenie. Konferencje, spotkania i słowa nie nawrócą świata. Królowa Pokoju odkryła przed nami drogę, która wiedzie do przemiany serca. Ta droga prowadzi nas do Wieczernika, ponieważ Wieczernik jest miejscem, gdzie modlimy się razem z Maryją, Oblubienicą Ducha świętego. Dzięki takiej modlitwie jesteśmy zdolni rozpoznać naszą grzeszność, a w konsekwencji przyjąć pokutę i nawrócić się. Oto dlaczego Medziugorie nie wymaga od nas wielkich programów, a jedynie prostych rzeczy, które znajdujemy w orędziach. Stanowią one, jakby pięć małych kamieni : Eucharystia, Słowo Boże, comiesięczna spowied, Różaniec i post. Właśnie dzięki nim, tak jak Dawid, odniesiemy zwycięstwo nad Goliatem.

Nie powinno nas dziwić, że szatan chce zniszczyć nadnaturalne dary wyrosłe na gruncie duchowego ruchu z Medziugoria Aby się go ustrzec, musimy naprawdę kochać, służyć i naśladować naszą Królową Pokoju, żyjąc według Jej orędzi, nawołujących nas do nawrócenia przez modlitwę, post i zawierzenie Bogu, aby odnaleć pokój. Nie trzeba się bać kłamstw, które rozsiewane są na temat Medziugoria; musimy odpowiedzieć prawdą naszego chrześcijańskiego życia. Nasza Maryjna pobożność musi coraz bardziej przekształcać musi się stawać naśladowaniem Maryi. W ten sposób będzie Ona swoje życie przeżywała w nas. Jeżeli chcemy poznać Bożego Syna, udajmy się do Jego Matki ! Papież Jan Paweł II jest dla nas przykładem. On, papież, udaje się do Maryi, aby poznać Jezusa, i do Niej mówi : Totus Tuus ".

Ruch medziugorski jest podróżowaniem ku Maryi i z Maryją do Jej Syna. Duchowa podróż, uważana przez tak wielu za wielkie błogosławieństwo dla Kościoła, nie wprowadza zamieszania. Zamieszanie jest dziełem Złego. Królowa Pokoju nie wprowadza do naszych serc zamieszania swoimi orędziami, ale prowadzi nas do ewangelicznej prawdy. Samo zaś Medziugorie stało się dla niezliczonych rzesz pielgrzymów miejscem pojednania z Kościołem, nigdy odwróceniem się od Kościoła. Ruch żyje wewnątrz Kościoła i w tym duchu kocha lokalny kościół, bo tutaj Maryja jest obecna w grupach modlitewnych. Wielu duszpasterzy, jak chociażby Kardynał Siri z Genui, dziękowało Bogu za duchową odnowę ich diecezji i parafii dzięki obecności modlitewnych grup z Medziugoria!

Wiemy dobrze, że są głosy przeciwne Medziugoriu. Nie jest to z resztą pierwszy przypadek, gdy pojawiają się sprzeczne opinie na temat rzeczy nadprzyrodzonych, nawet pośród biskupów. Pragniemy więc poddać się całkowicie rozeznaniu Najwyższego Pasterza, papieża Jana Pawła II, który, w odniesieniu do sprawy Medziugoria, nigdy nie miał wątpliwości co do nadprzyrodzonego ródła objawień.

świat traci poczucie nadprzyrodzoności, ludzie odkrywają ją na nowo w Medziugoriu poprzez modlitwę, post i sakramenty święte", powiedział Ojciec święty kilka lat temu po spotkaniu z komisją medyczną ze Stowarzyszenia Arpa. Komisja wraz z biskupem Hnilicą przedstawiła Papieżowi naukowe rezultaty badań sześciorga wizjonerów w czasie ekstazy. Stwierdzili, że ten fenomen jest niewytłumaczalny z naukowego punktu widzenia. Było to pierwsze użycie naukowych metod do badań wizjonerów podczas objawień Maryjnych w Medziugoriu.

Drodzy przyjaciele, jednoczmy nasze serca z Niepokalanym Sercem Maryi. Jesteśmy świadomi, że jest to Jej czas, nam zapowiedziany w Fatimie, a potwierdzony w Medziugoriu. Jest to czas powszechnego Totus Tuus ", który poprzez pontyfikat Jana Pawła II szeroko rozlał się w Kościele powszechnym, pomimo tak wielu przeciwności.

Chcemy zakończyć słowami ukochanego Ojca świętego Jana Pawła II, który podczas modlitwy Anioł Pański 7 marca 1993 r., nawiązując do wojny w Bośni i Hercegowinie, powiedział : Musimy powrócić do Boga, aby poznać i uszanować Jego prawa! Poprośmy o odnowienie naszej świadomości świętą Dziewicę. Jej cudownej i matczynej obecności doświadczyliśmy wiele razy, również w obecnym wieku. Wydaje się, jakby chciała nas przestrzec przed niebezpieczeństwami grożącymi ludzkości. W konfrontacji z ciemnymi siłami zła, Maryja wskazuje nam czym się należy uzbroić: pokojem , modlitwą, postem i miłością. Ona wskazuje na Chrystusa, prowadzi nas do Niego; nie zawiedmy oczekiwań Jej matczynego serca!"

Czyż te słowa Ojca świętego nie są cudowną syntezą orędzi Królowej Pokoju, orędzi, które z Medziugoria rozeszły się na cały świat?

Królowa Pokoju chce nas zjednoczyć na modlitwie w oczekiwaniu nowej Pięćdziesiątnicy, która odnowi oblicze ziemi. W ten właśnie sposób Ojciec święty i Matka Boża chcą nas przygotować na Wielki Jubileusz. Idąc z Nią, udajmy się na spotkanie z Chrystusem!

Zjednoczeni miłością do Matki i Królowej Pokoju,

Msgr. Frane Franic, Msgr. Paolo Maria Hnilica, SJ, Fra Tomislav Pervan, OFM, Fra Ivan Landeka, OFM, Fra Jozo Zovko, OFM, Fra Slavko Barbaric, OFM, Fra Leonard Orec, OFM

Medziugorie, 25 czerwca 1997 r.